Jak zawsze nie wszystkie informacje dotyczące załamania rynku, w tym przypadku nieruchomości odzwierciedlają jego rzeczywistą wartość, zwłaszcza pod względem inwestycyjnym. Wręcz przeciwnie, na przestrzeni ostatnich lat wydawał się on najbardziej stabilną i bezpieczną alternatywą na lokowanie naszych pieniędzy. Z drugiej jednak strony już od pewnego czasu mówiło się o pewnej destabilizacji, znacznie mniejszej wartości nieruchomości niż rynkowa, a co za tym idzie także konieczności analizowania jej w stosunku do rzeczywistej ceny.
Oczywiście w żaden sposób nie odstraszyło to potencjalnych inwestorów, tych jak zawsze nie brakowało, a nawet wręcz przeciwnie liczba ich systematycznie wzrastała. Doprowadziło to do sytuacji w której obrót nieruchomościami wymaga od nas większego skupienia, w zakresie prowadzonych tutaj działań. Tak czy siak widzimy zmiany, jakie zaszły a co za tym idzie w pewnym stopniu ograniczyły nasze możliwości, choć są i tacy dla których jest to znacznie lepsze rozwiązanie niż dotychczas, i tej wersji najlepiej się trzymać.